czwartek, 11 sierpnia 2016

Tak więc mam 29 lat. Za rok mam nadzieję obudzić się z upragnioną trzydziestką. I Pomyśleć, że mając 23 lata budziłam się z lękiem, czy dożyje kolejnych urodzin.

Żyję! I starzeję się!

A synonimami starzenia się są dla mnie: dojrzałość, mądrość, doświadczenie, pewność siebie, dystans do siebie i piękno. I tak z roku na rok jestem dojrzalsza, mądrzejsza, bardziej doświadczona, pewniejsza siebie, bardziej zdystansowana i piękniejsza. To pewne. Nie wiem, co będzie za 49 lat, ale tendencja wzrostowa sugeruje, że jak będę 80-letnią kobietą to osiągnę absolutne nasycenie i doskonałą pełnie. Nie mogę się doczekać!






A tu trochę szerzej o tym, co mi w głowie piszczy: LINK